Tradycja albumów w hołdzie komiksowym autorom jest wciąż żywa. Najlepszym przykładem jest najnowszy album Kultury Gniewu poświęcony dziełom Tadeusza Baranowskiego.
Dotychczas tego typu albumy, adresowane do fanów Tadeusza Raczkiewicza, Janusza Christy czy Szarloty Pawel były dziełkami budżetowymi. Miały formę większych lub mniejszych objętościowo broszurek.
W przypadku Encyklopedii mamy do czynienia z poważną publikacją, zarówno objętościowo jak i w formie wydania. Album wielkości A4, ponad stu stronicowy robi wrażenie, również ceną.
W albumie znajdujemy różnorodny zestaw autorów, obok twórców znanych i aktywnych od lat do nowszych ale nie mniej doświadczonych. Poczynając od Wojciecha Olszówki który nie publikuje wiele ale robi to od lat a kończąc na Jarosławie Wojtasińskim.
Wśród nazwisk rysowników obecnych w albumie znajdziemy również inne znane postacie współczesnej sceny komiksowej, jak Sławomir Kiełbus, Adam Święcki czy Paweł Gierczak oraz Janusz Pawlak z dłuższymi historyjkami. Relatywnie dłuższymi, obie mają po kilka stron.
Pojedyńczych ilustracji są w tym albumie dziesiątki, wśród ich autorów takie nazwiska jak Truściński, Janicki czy Daniel Grzeszkiewicz. Ta lista jest zbyt długa by wymieniać wszystkich ale są tu najważniejsze nazwiska komiksu ostatnich lat.
W warstwie tekstowej niestety nie otrzymujemy nic interesującego. Są w tym albumie dwa obszerniejsze teksty poświęcone twórczości Tadeusza Baranowskiego ale nie znajdziemy w nich nowych informacji.
Większość tekstów to krótkie laurki napisane przez znanych lub mniej znanych twórców związanych z komiksem i szerzej pojętą pop kulturą (są tam nie tylko Rafał Skarżycki ale też, dla przykładu Szymon Majewski czy Kamil Śmiałkowski). Ich teksty są osobiste ale skoncentrowane na ich prywatnych interakcjach z autorem Orient Mena.
Dłuższy tekst Daniela Koziarskiego nie przedstawia nowych informacji o autorze, nawet dla kogoś słabo zorientowanego w historii komiksów Tadeusza Baranowskiego czy ogólniej czasów PRL. Chociaż jest ten tekst dobrym wprowadzeniem do świata komiksów autora dla kogoś kto nie wie kim był Tadeusz Baranowski. Ale nie sądzę by taka osoba kupi ten album, .
Encyklopedia kreskówek wyssanych z miętówek recenzja warto/nie warto
Ten album skierowany jest do specyficznego typu odbiorcy, niekoniecznie szeregowego czytelnika komiksów. To trzeba brać pod uwagę przed kupnem.
Warto ten album kupić jeżeli jesteśmy wielkimi fanami Tadeusza Baranowskiego i interesujemy się współczesnym Polskim komiksem. W encyklopedii znajdziemy prace większości znanych i liczących się rysowników aktywnych na rynku oraz takich którzy aktywni już niestety nie są, jak Andrzej Janicki.
Ilustracje w tym wydawnictwie są w dużej mierze profesjonalne i ciekawe.
Nie warto inwestować w tę publikację jeżeli nie jesteśmy fanami autora albo spodziewamy się zdobyć nowe informacje o nim. To nie jest album o takim charakterze. Jest to hołd dla rysownika który naznaczył młodość wielu fanów komiksu w Polsce i jako taki spełnia swoją funkcję. Prawdziwy fan Tadeusza Baranowskiego nie dowie się jednak z niego absolutnie niczego nowego.
Może cię zainteresować tekst o zeszytowym powrocie Jeża Jerzego lub o serii komiksowej osadzonej w okresie formowania się państwa Piastów zatytułowanej Mieszko.